Zdarzyło Ci się obudzić rano w cudzym łóżku, obok nieznajomej czy nieznajomego, i nie pamiętać, co działo się poprzedniego wieczoru? „Następnego dnia rano” to komedia pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji, ciętych ripost i absolutnie niegrzecznego uroku, która z miejsca podniesie temperaturę w sali i rozbawi do łez!
Kelly i Thomas budzą się w jednym łóżku, choć… kompletnie nie pamiętają, jak się tam znaleźli. Zamiast klasycznego „uciekaj, póki możesz” on postanawia zostać – i wtedy zaczyna się jazda bez trzymanki. Po chwili w sypialni lądują kolejno ekscentryczni członkowie rodziny Kelly, gotowi podkręcić każdy niezręczny moment do granic absurdu. Czy jednonocna przygoda może skończyć się zaręczynami – a może jednak katastrofą? Następnego dnia rano wszystko jest możliwe.
„Następnego dnia rano” to perfekcyjnie zrealizowana komedia, w której wszystko – od tempa akcji po najdrobniejszy szczegół sceniczny – pracuje na Twój niepohamowany śmiech. Ta komedia gwarantuje wieczór tak lekki, pikantny i zabawny, że jeszcze długo po wyjściu z teatru będziesz wspominać go z szerokim uśmiechem!
Obsada:
Katarzyna Skrzynecka / Małgorzata Ostrowska-Królikowska – Barbara, Michalina Sosna / Karolina Piwosz – Kelly, Marek Kaliszuk / Konrad Korkosiński – Martin, Piotr Gawron-Jedlikowski / Kamil Mróz – Thomas
Autor: Peter Quilter
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria: Ewelina Pietrowiak
Scenografia: Dorota Banasik
Kostiumy: Aleksandra Reda
Stylizacja i kostiumy dla postaci Big Mammy Bonity: Katarzyna Skrzynecka
Muzyka: Mateusz Dębski
Teksty piosenek: Michał Wojnarowski
Asystentka reżysera: Natalia Nowik
Czy prawda zawsze wychodzi na jaw, a może każdy ma własną? I czy kłamstwa rzeczywiście mają krótkie nogi? Odpowiedzi na to pytania dostarczy najnowsza komedia „Prawda” w reżyserii Wojciecha Malajkata.
Michel (w tej roli Andrzej Zieliński) jest mistrzem manipulacji. Swoje wszystkie słabości i błędy potrafi ukryć pomiędzy kłamstwami a niedopowiedzeniami, które bawią do łez. Ale czy tak można żyć bez końca? Podczas siedmiu wyjątkowych scen czwórka przyjaciół zmierzy się z abstrakcyjną i niewiarygodną historią, która zmieni ich wszystkich.
„Prawda” to brawurowa komedia o historii pewnego kłamstwa. Choć w spektaklu nie pada choć jedno szczere słowo, to bohaterowie nauczą się o prawdzie naprawdę wiele!
„Goło i wesoło” to historia kilku bezrobotnych z Tomaszowa Mazowieckiego, którzy wpadają na pomysł, by założyć grupę striptizerów. Pod nazwą „Napalone Nosorożce” planują zrealizować marzenie o wielkiej karierze, która przerwałaby pasmo życiowych porażek. Będziemy więc towarzyszyć im w tym zuchwałym przedsięwzięciu, obserwując, jak pobierają pierwsze, nieudolne lekcje tańca, starają się o występ w klubie Eden (jedynym w mieście) czy wreszcie – po wielu godzinach ćwiczeń – dają swój premierowy, niezapomniany występ.
„Goło i wesoło” to zaskakująca i przezabawna komedia. Za opracowanie artystyczne spektaklu odpowiada Tomasz Sapryk, a na scenie będziemy mogli zobaczyć m.in. Katarzynę Ptasińską, Sebastiana Cybulskiego, Michała Lesienia-Głowackiego i Piotra Zelta.
Piotr Zelt / Maciej Mikołajczyk
Zapraszamy na komedię teatralną, która przez śmiech, absurdy i szalone zwroty akcji przeniesie Cię w świat gorącego romansu i… intrygujących kuracjuszy!
Mariusz, nauczyciel z dobrymi intencjami, odkrywa, że sanatorium to nie tylko miejsce, w którym leczy się ciało, ale często także złamane serce. Wkrótce na scenę wkracza jego „wujek” Witek – typowy podrywacz, który wprowadza zamieszanie i roznieca emocje swoją nietypową charyzmą. Dwie kuracjuszki – Karolina i Magda – nie pozostaną obojętne na to, co się dzieje, wzbogacając szaloną atmosferę nutą pikanterii. A jak na to wszystko zareaguje matka Mariusza, Edyta?
„Między łóżkami” to pełna humoru komedia o seksie, miłości i małomiasteczkowym życiu. Spektakl w reżyserii Artura Barcisia nieprzerwanie od premiery w 2015 roku cieszy się popularnością i przyciąga do teatru tłumy widzów. Za produkcję odpowiedzialny jest Teatr Gudejko, znany z takich przebojów jak „Nerwica natręctw”, „Goło i wesoło” i „Berek, czyli upiór w moherze”.