Pełna taktu, elegancko opowiedziana i rozdzierająca adaptacja powieści Briana Moore’a opublikowanej w 1955 roku, kiedy autor miał 27 lat. Maggie Smith wciela się w tytułową bohaterkę: dojrzałą nauczycielkę muzyki, która poświęciła dużą część życia na opiekę nad chorą ciotką, a teraz musi ułożyć się z własną samotnością. Judith Hearne „ma klasę” – mówi w filmie James Madden (Bob Hoskins), który dzieli z nią ten sam dom z pokojami na wynajem w Dublinie. To prawda, ale jej nienaganne maniery i afektacja to maska dla cichej rozpaczy sprawiającej, że kobieta chętnie sięga po butelkę. W latach 50., kiedy dzieje się akcja filmu, niemłoda singielka postrzegana jest już jako „stara panna”. Judith wydaje się jednak wznosić ponad te uprzedzenia i pragnie nawiązać z Jamesem bliższą, być może romantyczną relację.
Droga powieści Moore’a na ekran była długa. Do ekranizacji przymierzał się John Huston, widzący w głównej roli Katharine Hepburn, oraz Irvin Kershner, którego wyborem była Deborah Kerr. Powstanie THE LONELY PASSION OF JUDITH HEARNE zawdzięczamy HandMade Films i jednemu z jej założycieli, eks-Beatlesowi George’owi Harrisonowi. W latach 80. firma wyprodukowała szereg nietuzinkowych filmów, na czele z pokazywanym w tej sekcji A PRIVATE FUNCTION oraz kultową komedią WITHNAIL & I
Tonacja dramatu Jacka Claytona jest jednak zupełnie inna. Dzięki mistrzowskiej, głęboko odczutej, zdumiewająco precyzyjnej i przekonującej roli Maggie Smith pokiereszowany świat emocjonalny Judith Hearne ożywa na naszych oczach: wraz z całą melancholią, pasją i ukrytą siłą doświadczanej przez los bohaterki. Za swoją rolę Smith otrzymała kolejną nagrodę BAFTA.
ENG
A poised, elegantly told and deeply affecting adaptation of Brian Moore’s 1955 novel, written when the author was just twenty-seven. Maggie Smith plays the title character, a middle-aged piano teacher who has devoted much of her life to caring for her ailing aunt and must now confront her own solitude. “She’s a lady”, remarks James Madden (Bob Hoskins), a fellow lodger in the Dublin boarding house they share – and he’s right. But Judith’s immaculate manners and genteel affectations barely conceal a quiet despair that drives her to the bottle. In 1950s Ireland, a single woman of her age is regarded as a spinster, yet Judith seems determined to rise above such narrow judgments, hoping that her bond with James might blossom into something more.
The novel’s journey to the screen was a long one. Both John Huston, who imagined Katharine Hepburn in the lead, and Irvin Kershner, who preferred Deborah Kerr, considered adapting it. The film finally came to life thanks to HandMade Films (co-founded by former Beatle George Harrison) which in the 1980s produced a remarkable string of British gems, including A PRIVATE FUNCTION and the cult classic WITHNAIL & I.
Jack Clayton’s film, however, strikes a very different tone. Through Maggie Smith’s masterly, deeply felt and astonishingly precise performance, Judith Hearne’s bruised emotional world unfolds before us – suffused with melancholy, longing and quiet resilience. For her extraordinary portrayal, Smith deservedly received another BAFTA award.
"André Rieu. Wesołych Świąt!" - Najnowszy koncert bożonarodzeniowo-noworoczny
Zobacz z najbliższymi nowy bożonarodzeniowo-noworoczny koncert André Rieu i jego Orkiestry Johanna Straussa! Najnowsze kinowe widowisko króla walca nosi tytuł „Wesołych Świąt!” i przeniesie Was w prawdziwie magiczny świat świątecznej muzyki i radości. Usłyszycie najpiękniejsze kolędy, cudowne walce i polki oraz bożonarodzeniowe hity. A Emma Kok zaśpiewa dla Was „Mam tę moc” z filmu „Kraina lodu”. To wszystko i inne muzyczne niespodzianki rozgrzeją Wasze serca i wprowadzą Was w atmosferę Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku.
Boże Narodzenie i Nowy Rok od zawsze były ulubionym czasem André. Nic więc dziwnego, że z ogromną radością dzieli się on co roku swoim wyjątkowym świątecznym show, nie tylko z publicznością, która na żywo podziwia jego grudniowe występy w Maastricht, ale także z widzami zgromadzonymi w kinach całego świata. To sprawia, że jego świąteczne koncerty ogląda milionowa publiczność.
Maestro wraz ze swoją fenomenalną Orkiestrą Johanna Straussa jak zawsze przygotował widowisko pełne ciepła, śmiechu i emocji. Wśród zaproszonych gości znalazła się fenomenalna Emma Kok, która już podbiła serca publiczności na całym świecie. Na estradę zaś wkroczy 400-osobowa orkiestra dęta, która wykona tradycyjną pieśń „Go Tell It on the Mountain”. Muzycy ci także wesprą swym majestatycznym brzmieniem Annę Reker, która zaśpiewa kolędę „Dzwoneczków dźwięk”.
To coś więcej niż zwykły świąteczny koncert. To pełne muzycznych prezentów i przesycone magiczną atmosferą Bożego Narodzenia kinowe wydarzenie, które na długo pozostanie w pamięci Twojej i Twoich najbliższych.
Jane Austen przechwycona przez Bollywood, Anglia przechwycona przez Indie, kultura kolonizatora przechwycona przez kolonizowanych. Sprawczynią tego przejęcia jest Gurinder Chadha, reżyserka-pionierka, której debiut pełnometrażowy, BHAJI ON THE BEACH, był pierwszym filmem fabularnym wyreżyserowanym przez Brytyjkę azjatyckiego pochodzenia (urodziła się w indyjskiej diasporze w Kenii). Chadha wzięła na warsztat ikoniczną powieść DUMA I UPRZEDZENIE równie ikonicznej angielskiej pisarki, przekształcając ją w widowisko zgodne z wszelkimi zasadami bollywoodzkiego musicalu. Szkielet fabuły pozostaje niezmienny: są córki na wydaniu, wśród nich Lalita (odpowiednik powieściowej Elizabeth), jest piękny pan Darcy, są rozmaite przeszkody. Ona jest Hinduską, on Amerykaninem, miłość musi więc pokonać ocean.
Bezwstydny rozmach wizualny niewiele ma jednak wspólnego z powściągliwym angielskim dramatem. Film Chadhy jest spektakularny i lekki w odbiorze, Austenowskie wątki potraktowane z humorem, czasem wręcz z ironią. Jego wartość tkwi właśnie w akcie zawłaszczenia, wykorzystania klasyki brytyjskiej kultury dla przyjemności tych, którzy byli tej kultury pariasami. Reżyserka nie próbuje jednak żadnej dekonstrukcji, typowej dla kina i literatury starających się odbudować i odzyskać tożsamość kolonizowanych zniekształconą przez opresję. Chadha bez kompleksów bawi się konwencją i rozbraja angielski kanon, stawiając w centrum kadru słodką twarz indyjskiej gwiazdy, Aishwaryi Rai.
ENG
Jane Austen captured by Bollywood, England captured by India, the culture of the coloniser captured by the colonised. The architect of this takeover is Gurinder Chadha, a pioneering director whose feature debut, BHAJI ON THE BEACH, was the first feature film directed by a British woman of Asian heritage (born in the Indian diaspora in Kenya). Chadha took on the iconic novel PRIDE AND PREJUDICE by the equally iconic English writer, transforming it into a full-scale Bollywood musical.
The plot remains unchanged: there are daughters to be married off, among them Lalita (the equivalent of Elizabeth Bennet in the novel); a handsome Mr Darcy; and a series of obstacles that love must overcome. Only now, she is Indian, he is American, and an ocean separates them.
The shameless visual grandeur has little in common with the restrained English drama. Chadha’s adaptation is spectacular and easy to watch, laced with humour and irony. Its significance lies in the very gesture of appropriation – reclaiming the British canon for the pleasure of those outcasts long relegated to its margins. Unlike other postcolonial works intent on deconstructing the culture of empire, Chadha treats Austen with gleeful irreverence. She plays with convention without any hang-ups, dismantling the English canon by centring the adorable face of Indian superstar Aishwarya Rai.
„Łowca jeleni” Michaela Cimino to jeden z najważniejszych i wywołujących najbardziej żarliwe dyskusje tytułów w dziejach kina. Laureat pięciu Oscarów, w tym za najlepszy film, najlepszą reżyserię oraz najlepszą drugoplanową rolę męską. To pełna rozmachu, a zarazem zaskakująco intymna opowieść o przyjaźni, lojalności i cenie, jaką płaci się za dojrzewanie w cieniu historii.
W niewielkim górniczym miasteczku w Pensylwanii trzej nierozłączni przyjaciele – Michael (Robert De Niro), Nick (Christopher Walken) i Steven (John Savage) – pracują w hucie. Wieczorami spotykają się w barze i jeżdżą razem na polowania, ciesząc się prostym życiem. Ich codzienność, z pozoru zwyczajna, nabiera tragicznej głębi, gdy zostają powołani do wojska i wysłani – tuż po hucznym ślubie Stevena – na wojnę w Wietnamie.
Cimino z niezwykłą precyzją buduje świat, w którym wielu widzów może się przejrzeć, a potem krok po kroku go burzy – raz w huku wystrzałów i wybuchów, a innym razem w ciszy, w której walka z powracającymi traumami wydaje się skazana na porażkę. W „Łowcy jeleni” zderzenie ludzkiej lojalności z bezsensem wojny ma wymiar nie tylko dramatyczny, lecz także uniwersalny. To historia o przyjaźni wystawionej na najtrudniejszą próbę, o granicach odwagi, o miłości, która nie wszystko jest w stanie ocalić, i o tym, że czasem jeden moment zmienia wszystko.
Tego filmu nie da się zapomnieć.
"Czas apokalipsy" to luźna adaptacja klasycznego opowiadania Josepha Conrada "Jądro ciemności", której akcja rozgrywa się w 1969 roku podczas wojny w Wietnamie. Film przedstawia podróż kapitana sił specjalnych (Willarda) przez brutalne strefy walk w Wietnamie. Celem jego tajnej misji jest eliminacja pułkownika Kurtza, który ustanowił bezwzględną dyktaturę. W miarę jak Willard podróżuje przez szaleństwo i absurdy amerykańskiego zaangażowania w wojnę, coraz bardziej pociąga go sama dżungla, jej pierwotna mistyka i ogromna moc...
W głównych i pobocznych rolach wystąpiły gwiazdy amerykańskiego kina: Marlon Brando, Robert Duvall, Martin Sheen, Dennis Hopper, Laurence Fishburne, Harrison Ford. Film miał 8 nominacji do Oscara z czego dwie zamieniły się w statuetki (najlepsze zdjęcia, najlepszy dźwięk), zdobył trzy Złote Globy, dwie nagrody BAFTA i wiele innych wyróżnień ze Złotą Palmą na festiwalu w Cannes na czele. Nade wszystko jest to jednak film mający pokaźne grono miłośników na całym świecie.
W 1979 roku Francis Ford Coppola otrzymał swoją drugą w karierze Złotą Palmę za “Czas apokalipsy” (pierwszą otrzymał w 1974 roku za film “Rozmowa”) i dziś należy do wąskiego grona twórców, którzy dwukrotnie otrzymali najwyższe wyróżnienia na festiwalu w Cannes. W momencie pokazu filmu na festiwalu nie było wiadomo, jakie będzie jego ostateczne zakończenie a Coppola wahał się pomiędzy trzema różnymi wersjami. Film trafił do kin w 1979 roku w wersji trwającej 153 minuty. Po latach Coppola powrócił do filmu tworząc wersję “Czas apokalipsy: Powrót” (2001) w której dodano nowe sceny a długość całego filmu wyniosła 202 minuty. W 2019 roku ujrzała światło dzienne wersja ostateczna (final cut), która wreszcie trafia do polskiej dystrybucji pod tytułem “Czas apokalipsy: wersja reżyserska” o której napisano: “prawdopodobnie najbardziej satysfakcjonująca z trzech wersji”.
Widzowie będą mogli zobaczyć, usłyszeć i poczuć ten film tak, jak zawsze chciałem - od pierwszego „huku” do końcowego jęku.
Francis Ford Coppola