reż. Witold Leszczyński, 1982
czas trwania: 88’
Kaziuk (K. Majchrzak) żyje w zgodzie z naturą, tradycją i panem Bogiem. Przy boku ma żonę (A. Seniuk), ojca, syna, córkę, kobyłę, krowę, psa i kury. Do wsi Taplary przyjeżdża do pracy nauczycielka (J. Sienkiewicz) z miasta. Jej pojawienie się wprowadza niepokój, zapowiada zmiany, rozbija poczucie jedności z czasem wiecznym i jego legendami. Kaziukiem targają sprzeczne uczucia: bunt wobec nowoczesności i ciekawość, pogarda i pożądanie wobec panny Joli. Namawia chłopów do przekopania świętej górki, która kryje złotego konia. Nie znajdują skarbu. Ścina święte drzewo, które było mu bratem. Niespodziewanie dla mieszkańców staje się rzecznikiem postępu. Witold Leszczyński, reżyser zdobył uznanie wybitym debiutem fabularnym „Żywot Mateusza” (1967), zaskoczył nowofalową „Rewizją osobistą” (1972) zrealizowaną w duecie reżysersko-operatorskim z Andrzejem Kostenko. „Konopielka” jest adaptacją powieści Edwarda Redlińskiego (1973), pisarza z nurtu wiejskiego, współscenarzysty filmu. Pisarz współpracował z filmem polskim przy scenariuszach do filmów: „150 na godzinę” (1971), „Awans” (1974), „Szczęśliwego Nowego Jorku” (1997), „Requiem” (2001). Film Leszczyńskiego zdobył Srebrne Lwy Gdańskie (1983), główną nagrodę krytyków na festiwali w Haugesund, Złotą Laseczkę i Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Komediowych w Vevey w Szwajcarii (1983).
Zapraszamy dzieci, rodziców i dziadków na kolejne spotkanie w kinie z cyklu CZAS NA BAJKĘ Z DZIADKAMI. Tym razem wyruszymy w niezwykłą podróż w świat smoków, rycerzy, dinozaurów i… robotów! Zastanowimy się, jakie niebezpieczne zwierzęta można spotkać, czy dziadek miał kiedyś własnego robota i czym fascynowały się dawne pokolenia. Oglądaniu bajek towarzyszyć będą zabawy, zagadki i rozmowy, które połączą świat dawnych marzeń z dziecięcą wyobraźnią.
W programie:
Film nie należy do wiernych adaptacji jednej z najznakomitszych powieści polskiej literatury, lecz stanowi swobodną kreację w oparciu o jej wątki. Reżyser uwypuklił osobisty dramat Wokulskiego, wpisany w obyczajową mozaikę Warszawy końca XIX wieku. Cechą postaci Wokulskiego jest wewnętrzne rozdarcie spowodowane nieodwzajemnioną miłością do Izabeli Łęckiej, nieszczęściem zaś – jego nazbyt romantyczna postawa i nieporadność samotnika zagubionego w snobistycznym, groteskowym społeczeństwie, którego życie Has maluje w iście turpistycznych obrazach.
Nocą, na opuszczonym cmentarzu, żołnierze odkopują grób. Wydobyte zwłoki ożywają. W zaciśniętej dłoni mężczyzna trzyma zwinięty rulon pergaminu - pamiętnik, dla którego dopuszczono się potajemnej ekshumacji. Ożywiony trup Roberta rozpoczyna opowieść o swoim życiu: zrodzony z grzechu, z miłości pozamałżeńskiej, nienawidził swego starszego brata, spłodzonego w legalnym małżeństwie. Dwóch młodzieńców wychowuje się po sąsiedzku, ale w dwóch odmiennych środowiskach. Starszy brat ceni sobie radości życia doczesnego, Robert zagłębia się w analizie grzechu, walcząc z ukrytymi pragnieniami, które wykorzystuje w swych manipulacjach Szatan, przyjmujący postać Nieznajomego...
Reżyser kolejny raz sięgnął tutaj po literaturę, która wydawała się nieprzekładalna na język filmu. Dzieło inspirowane jest utworem szkockiego poety Jamesa Hogga, stanowiącym rodzaj romantycznego poematu, będącego po części opowieścią grozy, który analizuje zależność woli i czynów człowieka od mrocznej strony jego duszy. Has zbudował swoją opowieść korzystając z motywu sobowtóra, co dało mu możliwość wprowadzenia interesujących rozwiązań. Obok wątku psychologicznego istotną rolę w filmie odgrywa wizja plastyczna reżysera i sposób organizowania przestrzeni. Film Hasa trudno odczytać jednoznacznie. Stanowi on raczej symboliczną przypowieść o ludzkim losie, który musi się wypełnić zgodnie z przeznaczeniem.
Ceniony reżyser filmowy Salvatore Di Vita (Jacques Perrin) pewnej nocy odbiera telefon. Wiadomość, którą usłyszy, zapoczątkuje lawinę nostalgicznych wspomnień, których łącznikiem będzie kino. To właśnie tam po II wojnie światowej mały Totò (Salvatore Cascio) bezpamiętnie zakochał się w magii „ruchomych obrazów”. Chłopczyk pragnie tylko jednego: zaprzyjaźnić się z kinooperatorem Alfredo (Philippe Noiret). Zadanie to będzie jednak trudniejsze niż mu się wydaje. Tytułowe „Cinema Paradiso”– jego niesamowita i równie osobliwa widownia oraz bogaty repertuar – staną się tłem dla niezapomnianych przygód dorastającego na sycylijskiej prowincji bohatera, jego pierwszej „wielkiej miłości”, aż do czasu wyjazdu z rodzinnego miasteczka.
„Cinema Paradiso” pozostaje do dziś najpiękniejszym „listem miłosnym do kina”, jaki kiedykolwiek spisano na taśmie filmowej. Ta ponadczasowa opowieść o przyjaźni, marzeniach, dorastaniu i wielkiej fascynacji X Muzą porwała serca widzów na całym świecie.