Dzieła Edwarda Hoppera to chyba najbardziej rozpoznawalna i wpływowa sztuka w USA. Jego jednym z najpopularniejszych obrazów olejnych są Nocne marki z 1942 roku, znane także pod pierwotniejszym tytułem: Nocne jastrzębie – a to dlatego, że postać mężczyzny siedzącego przy barze ma nos przypominający dziób tych ptaków. Hopper czerpał z wielkiego Degasa, z niego zaś Mark Rothko, Banksy, Alfred Hitchcock (dom na wzgórzu w Psychozie) czy David Lynch, a nawet twórcy serialu Simpsonowie – wszyscy oni inspirowali się wyjątkowym sposobem, w jaki Hopper uwieczniał amerykańskie życie.
Kim był ten walczący o sławę młody nowojorski ilustrator? Jaki wpływ na jego późniejszą twórczość miała jego żona Josephine Nivison, która zrezygnowała z obiecującej kariery artystycznej, by zostać jego menedżerką? Hopper początkowo malował plenerowe obrazy w duchu impresjonizmu, a od lat 20. XX wieku dominującym tematem w jego twórczości stało się współczesne miasto amerykańskie i jego mieszkańcy (Dom przy torach kolejowych z 1925 roku, Wczesny niedzielny poranek z roku 1930 czy Biuro w nocy z roku 1940). Przedstawiani przez Hoppera ludzie i rzeczy zdają się istnieć poza realnym czasem i przestrzenią, co nadaje jego obrazom niemal metafizyczny charakter.
Czas trwania: 90 min
Prezentowany przez nas spektakl Dziadka do orzechów jest bardzo stary, a zarazem bardzo nowy. Powstał w Operze Paryskiej w 1985 roku, ale do dziś jest grany z wielkim powodzeniem, bawiąc i wzruszając kolejne pokolenia paryskich widzów. My zaprezentujemy wersję nagraną podczas bezpośredniej transmisji na żywo tego spektaklu do kin całego świata, która będzie miała miejsce w grudniu tego roku.
Autorem niedoścignionej choreografii tego barwnego przedstawienia jest nieżyjący już Tatar Rudolf Nuriejew, jeden z najwybitniejszych tancerzy XX wieku, który niedługo po swojej ucieczcie z ZSRR został dyrektorem zespołu baletowego Opery Paryskiej. Stworzył tu wiele baletów, które grane są w Paryżu do dziś. Nuriejew swoją wersję Dziadka do orzechów oparł na klasycznym układzie Mariusa Petipy i Lwa Iwanowa.
W wielu krajach nie ma Bożego Narodzenia bez gwiazdkowego spektaklu Dziadka do orzechów. Choć prapremiera tego arcydzieła odbyła się w Petersburgu w dniu Świętego Mikołaja, 6 grudnia 1892 roku, to tradycja gwiazdkowa towarzysząca temu baletowi powstała niemal pół wieku później, w Stanach Zjednoczonych. Choć dziś, inaczej niż za czasów Czajkowskiego, tytuł ten jest kierowany głównie do młodszych widzów, to nadal pozostaje jednym z najpoważniejszych arcydzieł klasycznego baletu.
Oparty na opowieści modnego wówczas fantastycznego pisarza E. T. A. Hoffmanna Dziadek do orzechów miał wykorzystywać zainteresowanie elit fantastyką. Tymczasem okazał się wspaniałym spektaklem familijnym. Mali widzowie odnajdą w nim baśniową historię małej Klary, która dzięki dobremu sercu i odwadze wyzwala spod czaru księcia zaklętego w dziadka do orzechów. Piotr Czajkowski napisał do tego baletu przepiękną muzykę, skrzącą się łatwo wpadającymi w ucho tematami i oryginalną orkiestracją (harmonika szklana naśladująca padający śnieg). Dodatkowym atrakcją jest udział dziecięcego chóru Śnieżynek.
Zapraszamy dzieci, rodziców i dziadków na grudniowe spotkanie w kinie z cyklu CZAS NA BAJKĘ Z DZIADKAMI. Tym razem skupimy się na tym, co w święta jest naprawdę ważne – tradycje, rodzinne zwyczaje i wspólnym czas. Wspólne oglądanie klasycznych animacji to nie wszystko co dla Was przygotowaliśmy. Spotkanie obfitować będzie jeszcze w zabawy, zgadywanki i animacje. Porozmawiamy o tym, jak dawniej wyglądały święta Bożego Narodzenia i jak spędzamy je dziś.
W programie:
„Łowca jeleni” Michaela Cimino to jeden z najważniejszych i wywołujących najbardziej żarliwe dyskusje tytułów w dziejach kina. Laureat pięciu Oscarów, w tym za najlepszy film, najlepszą reżyserię oraz najlepszą drugoplanową rolę męską. To pełna rozmachu, a zarazem zaskakująco intymna opowieść o przyjaźni, lojalności i cenie, jaką płaci się za dojrzewanie w cieniu historii.
W niewielkim górniczym miasteczku w Pensylwanii trzej nierozłączni przyjaciele – Michael (Robert De Niro), Nick (Christopher Walken) i Steven (John Savage) – pracują w hucie. Wieczorami spotykają się w barze i jeżdżą razem na polowania, ciesząc się prostym życiem. Ich codzienność, z pozoru zwyczajna, nabiera tragicznej głębi, gdy zostają powołani do wojska i wysłani – tuż po hucznym ślubie Stevena – na wojnę w Wietnamie.
Cimino z niezwykłą precyzją buduje świat, w którym wielu widzów może się przejrzeć, a potem krok po kroku go burzy – raz w huku wystrzałów i wybuchów, a innym razem w ciszy, w której walka z powracającymi traumami wydaje się skazana na porażkę. W „Łowcy jeleni” zderzenie ludzkiej lojalności z bezsensem wojny ma wymiar nie tylko dramatyczny, lecz także uniwersalny. To historia o przyjaźni wystawionej na najtrudniejszą próbę, o granicach odwagi, o miłości, która nie wszystko jest w stanie ocalić, i o tym, że czasem jeden moment zmienia wszystko.
Tego filmu nie da się zapomnieć.
“Amelia”. Opowieść o potędze spraw nieistotnych
Ciężko jest czegoś szukać, gdy nie wie się, co to jest...
Amelia mieszka wprawdzie w Paryżu, ale żyje w swoim własnym świecie. Pracuje w kawiarni, wynajmuje mieszkanie. Życie wydaje się być dla niej nudne, ale generalnie jej pasuje. Z wyjątkiem tego, że jest samotna.
Pewnego dnia Amelia odkrywa w swoim mieszkaniu stare pudełko ze skarbami z dzieciństwa i potajemnie zwraca je właścicielowi w średnim wieku. Zmienia to jego życie - i także jej życie. Od teraz wszystko się zmienia.
“Amelia” Jean Pierre Jeuneta (“Delicatessen”, “Miasto zaginionych dzieci”) była wielkim przebojem polskich kin na początku obecnego stulecia. Znany z oryginalnego stylu francuski twórca wykorzystał osobliwy charakter swojego filmowego pisma, by przedstawić wyjątkową historię młodej paryżanki szukającej miłości. Dzięki tej zabawnej i wzruszającej opowieści do gwiazd pierwszej wielkości francuskiego kina awansowała 24-letnia wówczas Audrey Tautou, której partneruje Mathieu Kassovitz.
“Amelia” zdobyła 4 francuskie Cezary, 2 nagrody BAFTA, nagrody publiczności (m.in. Europejskiej Akademii Filmowej, MFF Toronto,) oraz wiele wiele innych wyróżnień. Przede wszystkim zdobyła serca publiczności na całym świecie.