[PL]
Jeden z najwybitniejszych filmów w dziejach amerykańskiego kina i mistrzowski przykład thrillera szpiegowskiego. Roger O. Thornhill pracuje w reklamie. Pewnego dnia omyłkowo zostaje wzięty za agenta służb specjalnych USA. Mężczyzna trafia w sam środek afery szpiegowskiej, uciekając nie tylko przed groźną szajką, ale też niewierzącą w jego niewinność policją. W oczyszczeniu własnego imienia pomaga mu tajemnicza Eve Kendall.
Styl Hitchcocka w pigułce. Sensacja spotyka się tu z ironicznym humorem, a miłość – ze zbrodnią i przeciwnościami losu. Całość scala problem tożsamości oraz motyw theatrum mundi. Niemal każdy z (anty)bohaterów odgrywa pewną rolę, co wzmaga teatralny wymiar rzeczywistości. Świadczą o tym ponadto słowa poszczególnych postaci kierowane do Rogera Thornhilla. „Jest pan znakomitym aktorem, po co panu teatr” – ironizuje szef szajki Phillip Vandamm, z kolei Eve schlebia: „nawet nieźle to zagrałeś”.
Wychodząc poza metaforę świata jako sceny i ludzi-aktorów zauważymy, że ekranowi odtwórcy dają popis aktorstwa najwyższego lotu. James Mason w roli złoczyńcy zachował najwyższe maniery i angielski czar z niezapomnianym akcentem, a świętująca w tym roku 100. urodziny laureatka Oscara za rolę w NA NABRZEŻACH Eva Marie Saint wpisała się w kanon hitchcockowskich blondynek kryjących ognisty temperament, siłę i odwagę. Niezrównany Cary Grant – ulubiony aktor mistrza suspensu grający wcześniej w PODEJRZENIU, OSŁAWIONEJ i ZŁODZIEJU W HOTELU – na kilka lat przed Seanem Connerym stworzył postać w bondowskim stylu, choć w pierwszych scenach jest upupianym przez matkę, nieodpowiedzialnym łamaczem kobiecych serc.
Wśród stałych współpracowników Hitchcocka na planie PÓŁNOC, PÓŁNOCNY ZACHÓD należy ponadto wymienić Bernarda Herrmanna – kompozytora przedstawiającego muzycznie filmowy motyw pościgu i podróży; operatora Roberta Burksa odpowiedzialnego za fenomenalne zdjęcia w egzotycznych sceneriach i w końcu Saula Bassa – autora zapowiadającej dynamikę dzieła czołówki. Po seansie arcydzieła suspensu spoglądanie na pole kukurydzy nigdy nie będzie już takie samo.
[ENG]
One of the most outstanding films in American cinema, this movie is a masterful example of a spy thriller. Roger O. Thornhill, who works in advertising, is mistakenly taken for a US Secret Service agent. He is thrown into the middle of a spy affair, fleeing not only from a dangerous gang but also from the police, who do not believe in his innocence. To clear his name, he is aided by the mysterious Eve Kendall.
Hitchcock’s style in a nutshell. Suspense meets ironic humour, while love intertwines with crime and twists of fate. The overarching theme of the problem of identity and the theatrum mundi motif ties everything together. Almost every (anti-)character in the film plays a role, enhancing the theatrical dimension of reality. This is exemplified by the words of the individual characters addressed to Roger Thornhill. For instance, the head of the gang Phillip Vandamm ironically says, ‘You’re an excellent actor, what do you need theatre for’, while Eve is flattered when she hears, ‘You played it pretty well ‘. Going beyond the metaphor of the world as a stage and people as actors, we notice that the film’s cast delivers performances of the highest calibre. James Mason, portraying the villain, maintained the highest manners and English charm with an unforgettable accent. Eva Marie Saint, celebrating her 100th birthday this year and an Oscar winner for her role in ON THE WATERFRONT, epitomised the classic Hitchcock blonde, concealing fiery temperament, strength, and courage. The incomparable Cary Grant – Hitchcock’s favourite suspense actor who previously starred in SUSPICION, NOTORIOUS, and TO CATCH A THIEF – portrayed a Bond-like character years before Sean Connery, although initially depicted as a playful heartbreaker dominated by his mother.
Among Hitchcock’s regular collaborators on the set of NORTH BY NORTHWEST, it is also worth mentioning Bernard Herrmann – the composer who musically depicted the film’s chase and journey motifs; cinematographer Robert Burks, responsible for the phenomenal shots in exotic settings; and Saul Bass – the creator of the dynamic opening credits. After viewing this suspense masterpiece, gazing at a cornfield will never be the same.
Zobacz wielki show trzech utalentowanych młodych Włochów! Zaśpiewają dla Ciebie nie tylko najsłynniejsze operowe arie („Nessun dorma”, „E lucevan le stelle”, „La donna è mobile”), ale także hity z filmu „Gladiator” czy musicali „Upiór w Operze” i „Koty”. Zabrzmi również znana włoska pieśń „’O sole mio” i niezwykła muzyka Ennia Morricone. Nie zabraknie też legendarnej ballady „Hallelujah” Leonarda Cohena.
Koncertujący na całym świecie zespół Il Volo ma miliony fanów. To młode włoskie operowo-popowe trio (dwóch tenorów i baryton, 30–32 lata) odniosło już ogromny międzynarodowy sukces. Mają ponad miliard wyświetleń na YouTube. Artyści łączą operę i muzykę popularną razem (classical crossover & pop opera), aby w przystępny sposób przybliżyć piękno klasyki jak najszerszemu gronu słuchaczy.
Ten niezwykły koncert odbył się w wyjątkowym miejscu na południu Włoch. Latem 2024 roku artyści wystąpili w Valle dei Templi (Dolina Świątyń), wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO monumentalnym zespole architektury helleńskiej na Sycylii. Ich występ podbił serca słuchaczy. Jego kinowa retransmisja jest więc niepowtarzalną okazją, by usłyszeć największe przeboje w wykonaniu tych trzech wyjątkowych śpiewaków: Piera Barone, Ignazia Boschetto i Gianluki Ginoble.
W koncercie wystąpi również sopranistka Pretty Yende, gwiazda nowojorskiej The Metropolitan Opera i mediolańskiej La Scali. Il Volo zaśpiewa z nią słynny toast (brindisi) z opery „La traviata” Verdiego.
“Amelia”. Opowieść o potędze spraw nieistotnych
Ciężko jest czegoś szukać, gdy nie wie się, co to jest...
Amelia mieszka wprawdzie w Paryżu, ale żyje w swoim własnym świecie. Pracuje w kawiarni, wynajmuje mieszkanie. Życie wydaje się być dla niej nudne, ale generalnie jej pasuje. Z wyjątkiem tego, że jest samotna.
Pewnego dnia Amelia odkrywa w swoim mieszkaniu stare pudełko ze skarbami z dzieciństwa i potajemnie zwraca je właścicielowi w średnim wieku. Zmienia to jego życie - i także jej życie. Od teraz wszystko się zmienia.
“Amelia” Jean Pierre Jeuneta (“Delicatessen”, “Miasto zaginionych dzieci”) była wielkim przebojem polskich kin na początku obecnego stulecia. Znany z oryginalnego stylu francuski twórca wykorzystał osobliwy charakter swojego filmowego pisma, by przedstawić wyjątkową historię młodej paryżanki szukającej miłości. Dzięki tej zabawnej i wzruszającej opowieści do gwiazd pierwszej wielkości francuskiego kina awansowała 24-letnia wówczas Audrey Tautou, której partneruje Mathieu Kassovitz.
“Amelia” zdobyła 4 francuskie Cezary, 2 nagrody BAFTA, nagrody publiczności (m.in. Europejskiej Akademii Filmowej, MFF Toronto,) oraz wiele wiele innych wyróżnień. Przede wszystkim zdobyła serca publiczności na całym świecie.
Ceniony reżyser filmowy Salvatore Di Vita (Jacques Perrin) pewnej nocy odbiera telefon. Wiadomość, którą usłyszy, zapoczątkuje lawinę nostalgicznych wspomnień, których łącznikiem będzie kino. To właśnie tam po II wojnie światowej mały Totò (Salvatore Cascio) bezpamiętnie zakochał się w magii „ruchomych obrazów”. Chłopczyk pragnie tylko jednego: zaprzyjaźnić się z kinooperatorem Alfredo (Philippe Noiret). Zadanie to będzie jednak trudniejsze niż mu się wydaje. Tytułowe „Cinema Paradiso”– jego niesamowita i równie osobliwa widownia oraz bogaty repertuar – staną się tłem dla niezapomnianych przygód dorastającego na sycylijskiej prowincji bohatera, jego pierwszej „wielkiej miłości”, aż do czasu wyjazdu z rodzinnego miasteczka.
„Cinema Paradiso” pozostaje do dziś najpiękniejszym „listem miłosnym do kina”, jaki kiedykolwiek spisano na taśmie filmowej. Ta ponadczasowa opowieść o przyjaźni, marzeniach, dorastaniu i wielkiej fascynacji X Muzą porwała serca widzów na całym świecie.
„Łowca jeleni” Michaela Cimino to jeden z najważniejszych i wywołujących najbardziej żarliwe dyskusje tytułów w dziejach kina. Laureat pięciu Oscarów, w tym za najlepszy film, najlepszą reżyserię oraz najlepszą drugoplanową rolę męską. To pełna rozmachu, a zarazem zaskakująco intymna opowieść o przyjaźni, lojalności i cenie, jaką płaci się za dojrzewanie w cieniu historii.
W niewielkim górniczym miasteczku w Pensylwanii trzej nierozłączni przyjaciele – Michael (Robert De Niro), Nick (Christopher Walken) i Steven (John Savage) – pracują w hucie. Wieczorami spotykają się w barze i jeżdżą razem na polowania, ciesząc się prostym życiem. Ich codzienność, z pozoru zwyczajna, nabiera tragicznej głębi, gdy zostają powołani do wojska i wysłani – tuż po hucznym ślubie Stevena – na wojnę w Wietnamie.
Cimino z niezwykłą precyzją buduje świat, w którym wielu widzów może się przejrzeć, a potem krok po kroku go burzy – raz w huku wystrzałów i wybuchów, a innym razem w ciszy, w której walka z powracającymi traumami wydaje się skazana na porażkę. W „Łowcy jeleni” zderzenie ludzkiej lojalności z bezsensem wojny ma wymiar nie tylko dramatyczny, lecz także uniwersalny. To historia o przyjaźni wystawionej na najtrudniejszą próbę, o granicach odwagi, o miłości, która nie wszystko jest w stanie ocalić, i o tym, że czasem jeden moment zmienia wszystko.
Tego filmu nie da się zapomnieć.