...

Rzeczy niezbędne

W ręce Ady, mieszkającej w Hamburgu uznanej dziennikarki, trafia tajemnicza przesyłka. To książka ze spisanymi pod pseudonimem wspomnieniami kobiety molestowanej w dzieciństwie przez ojca, z imienną dedykacją dla Ady. Dziennikarka decyduje się na spotkanie z autorką, którą okazuje się jej dawna szkolna koleżanka – Roksana. Razem wyruszają w podróż do miasteczka, gdzie dorastały, aby skonfrontować się z matką Roksany, niemym świadkiem jej dziecięcego piekła. Na miejscu okazuje się jednak, że matka twardo strzeże rodzinnych tajemnic, utrzymując obraz idealnego męża i rodziny. Ada postanawia opisać tę skomplikowaną i intrygującą historię w reportażu, choć dla niej, tak naprawdę, temat Roksany nie jest tym najważniejszym w podróży. Sama też musi rozliczyć się̨ z demonami przeszłości – to one nie pozwalają jej pójść naprzód w relacji z partnerem, z którym jest w zaawansowanej ciąży. Emocje między bohaterkami zagęszczają się, a Adzie coraz trudniej zachować dystans i ocenić, co jest kłamstwem, a co prawdą.

Nie ma takich wydarzeń

Ręce do góry,

reż. Jerzy Skolimowski, 1967

czas trwania: 77’

Jerzy Skolimowski, reżyser na emigracji po 14 latach wraca do swojego zatrzymanego w 1967 roku filmu o zjeździe absolwentów. Dobrze sytuowani lekarze z balu postanawiają jechać nocą do kolegi, który nie przyjął zaproszenia.

Prolog w kolorze wprowadza w okoliczności realizacji oryginalnego filmu „Ręce do góry”. Po trylogii z Andrzejem Leszczycem reżyser zdecydował się uczynić go jednym z bohaterów – piątki bohaterów, którzy spotykają się po latach na balu absolwentów akademii medycznej. Ich pseudonimy: Zastawa (J. Skolimowski), Opel Rekord (T. Łomnicki), Alfa (J.Szczerbic) i Romeo (A. Hanuszkiewicz), Wartburg (B. Kobiela) sygnalizują status materialny i korzyści czerpane z małej stabilizacji lat 60. Próbą dla ich charakterów okazała się afera z okresu studiów, kiedy w czynie społecznym przygotowali wielkoformatowy portret Stalina, przez przypadek z podwójną parą oczu. Zasadnicza część filmu – czarno-biała opowieść o przyjaciołach – powstała w 1967 roku, ale została zatrzymana przez cenzurę. W wyniku rozmów z urzędnikami Skolimowski podjął decyzję o emigracji. Powrócił do tego filmu, na zaproszenie władz kinematografii w okresie solidarnościowej odwilży i w 1981 roku dokręcił kolorowy prolog, w którym wyjaśnia swoją ówczesną sytuację i obecną kondycję. Ilustruje go zdjęciami z planu filmu „Fałszerstwo” (1981) Volkera Schlondorffa, w którym wystąpił jako aktor w roli fotoreportera w zrujnowanym wojną Bejrucie. Ponadto zdjęciami z Londynu, m.in. marszów poparcia dla Solidarności. Muzykę do filmu skomponował Krzysztof Komeda. Natomiast w prologu wykorzystano fragment Kosmogonii Krzysztofa Pendereckiego. Eseistyczne walory prologu budują też cytaty ze współczesnego polskiego malarstwa: Edwarda Dwurnika, Teresy Pągowskiej, Zdzisława Beksińskiego i inni.

 

BASIA TO WYJĄTKOWO REZOLUTNA 5-LATKA, DOBRZE ZNANA WIELBICIELOM KSIĄŻEK ZOFII STANECKIEJ I MARIANNY OKLEJAK. KAŻDY ODCINEK UCZY DZIECI CZEGOŚ O DOROSŁYCH, ALE I DOROSŁYCH CZEGOŚ O DZIECIACH.

Serial zabiera nas do radosnego świata dziewczynki, która codziennie uczy się czegoś nowego. Twórcy zachowali styl rysunków i poczucie humoru charakterystyczne dla książek o Basi.

Serial okazał się absolutną rewelacją podczas 4. FF Kino Dzieci.

Odcinki w zestawie: „Basia i biwak”, „Basia i Anielka”, „Basia i Dziadkowie”, „Basia i upał w zoo”, „Basia i nowy braciszek”.

Choć bez trudu godzimy się z istnieniem ponad 20 tysięcy gatunków pszczół, ludzka różnorodność wielu osobom wydaje się trudna do zaakceptowania. Na własnej skórze przekonuje się o tym ośmioletnia Lucía, do której - wyraźnie wbrew jej woli - większość krewnych wciąż zwraca się urzędowym imieniem Aitor. W trakcie spędzanych w baskijskiej wiosce wakacji bohaterka konfrontuje się ze skrajnie odmiennymi postawami - od wyraźnej niechęci ze strony konserwatywnej babki, przez bierność zagubionej mamy. Wytrwale broniąca własnej tożsamości Lucía zyskuje jednak zaskakującą sojuszniczkę - opiekującą się tytułowymi pszczołami, żyjącą w zgodzie z naturą ciocię.

Życie prywatne bohaterów filmu miesza się z losami postaci, w które wcielają się na scenie. Trudnym emocjom, które przeżywają, towarzyszy zaskakujący, liryczny humor. Etapy kryzysu małżeńskiego następują niczym sezony w teatrze, a wyjątkowo wybuchowe relacje między mężem i żoną toczą się podczas trzech różnych spektakli: "Piotruś Pan", "Dom Lalki" oraz "Sen nocy letniej". Marcin, grany przez Łukasza Simlata, w swoje osobiste problemy wciąga cały zespół teatralny, co wywołuje wiele komediowych sytuacji.

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors