[PL]
Podróż z Alfredem Hitchcockiem nie mogłaby być monotonna. W swym najsłynniejszym brytyjskim dziele demaskujący codzienne niebezpieczeństwa i zafascynowany teoriami Freuda reżyser staje się konduktorem obierającym kurs do kobiecej podświadomości pełnej tłumionych pragnień, lęków i kulturowych stereotypów.
Gdy starsza pasażerka pociągu przepada bez śladu, Angielka Iris Henderson postanawia rozwikłać tajemnicę jej zniknięcia. Współpasażerowie wydają się pozostawać w spisku, wmawiając dziewczynie, że nie widzieli panny Froy. W wyjaśnieniu skomplikowanej intrygi przez Iris pomaga nieznośny Gilbert. Wyraźnie coś jest na rzeczy, bowiem w pociągu nie brakuje podejrzanych tropów jak… zakonnicy w szpilkach.
Mistrz suspensu bezbłędnie żongluje gatunkową konwencją, tworząc misterny obraz realizujący schemat thrillera szpiegowskiego, a przy tym o licznych znamionach komedii czy melodramatu. W centrum adaptacji powieści Ethel Liny White znajduje się kobieta u progu dorosłości – oficjalnie podróżująca na własny ślub z mężczyzną, do którego nie jest przekonana, a w rzeczywistości wraz z biegiem szyn zgłębiająca własną tożsamość i dojrzewająca wprost na oczach widzów. Oniryczna atmosfera przejawiająca się pod postacią powracających omdleń i drzemek Iris wzmaga psychoanalityczne założenia fabuły.
Brawurowy scenariusz dopełniają intrygujące postacie dające mozaikę różnorodnych osobowości – od dumnych, zakochanych w krykiecie, ale problematycznych Anglików do gniewnych i sfrustrowanych kochanków. Całość uświetnia charyzmatyczne aktorstwo Margaret Lockwood, Michaela Redgrave’a (nagroda dla najlepszego aktora za CIEŃ CZŁOWIEKA) oraz dwukrotnie nominowanej do Oscara angielskiej damy May Whitty.
[ENG]
Travelling with Alfred Hitchcock could never be dull. In his most famous British work exposing the everyday dangers and captivated by Freud’s theories, the director becomes a conductor charting a course to the female subconscious full of suppressed desires, fears, and cultural stereotypes.
When an older lady on the train disappears without a trace, Englishwoman Iris Henderson decides to unravel the mystery of her disappearance. Fellow passengers seem to be conspiring, convincing the girl they did not see Miss Froy. Irritating Gilbert helps Iris in unravelling the complex intrigue. Clearly, something is afoot, as the train does not lack suspicious clues like nuns in high heels.
The master of suspense flawlessly juggles genre conventions, creating an intricate picture fulfilling the pattern of a spy thriller, along with numerous elements of comedy or melodrama. At the core of the adaptation of Ethel Lina White’s novel is a woman on the threshold of adulthood – officially travelling to her own wedding with a man she’s not convinced about, but in reality, delving into her own identity and maturing right before the viewers’ eyes as the train journeys on. The dreamlike atmosphere manifested in recurring fainting spells and naps by Iris intensifies the psychoanalytic assumptions of the plot.
The brilliant script is complemented by intriguing characters that give a mosaic of diverse personalities – from proud, cricket-loving but problematic Englishmen to angry and frustrated lovers. The entire piece is honoured by the charismatic acting of Margaret Lockwood, Michael Redgrave (award for Best Actor for THE BROWNING VERSION), and the twice Oscar-nominated English lady May Whitty.
PL
Ta historia – przynajmniej w większości – wydarzyła się naprawdę. Londyn, początek lat siedemdziesiątych. Dramaturg Alan Bennett (Alex Jennings), którego sztuka dopiero co zadebiutowała na West Endzie, wprowadza się do wiktoriańskiego domu na Gloucester Crescent, nie dość, że najmodniejszej ulicy w całej Anglii, to jeszcze zamieszanej w dużej mierze przez kwiat brytyjskich artystów. Jakież musi być jego zdziwienie, że to właśnie tam – w otoczeniu uprzywilejowanej klasy średniej – poznaje niejaką Mary Shepherd (Maggie Smith), ekscentryczną i nieznoszącą sprzeciwu staruszkę bez adresu, żyjącą w zdezelowanej furgonetce. Nie chcąc zadzierać z władzami miasta, ani tym bardziej z policją, kobieta raz po raz przestawia samochód z miejsca na miejsce, aż pewnego dnia wjeżdża nim na podwórko Alana. Choć zapowiada, że po trzech miesiącach ponownie przeparkuje auto, na podjeździe należącym do pisarza spędza półtorej dekady.
Zanim w 2015 roku Nicholas Hytner zrealizował DAMĘ W VANIE, Bennett poświęcił tej osobliwej sytuacji esej, który następnie przekształcił w książkę, sztukę sceniczną oraz słuchowisko radiowe (zarówno w jednym, jak i w drugim w główną rolę wcieliła się Smith). Kinowa ekranizacja musiała zatem pojawić się siłą rzeczy. W efekcie powstał film o nietypowej parze, o nieznajomych, którzy stają się zależni od siebie, a ich relacja – początkowo szorstka, budowana na dystansie – przekształca się w coś na wzór przyjaźni.
ENG
Set in London in the early 1970s, the story follows Alan Bennett (Alex Jennings), whose play has just opened on the West End, as he moves into a Victorian house on Gloucester Crescent - not only one of the trendiest streets in all of England, but also largely inhabited by the crème de la crème of British artists. Imagine his surprise when he meets Mary Shepherd (Maggie Smith), an eccentric, indomitable old woman with no fixed address, living in a dilapidated van.
Not wishing to clash with the local authorities, or the police, Mary repeatedly moves her van from one spot to another, until one day she drives it onto Alan’s driveway. Although she promises to move it again in three months, she ends up staying there for over fifteen years.
Before Nicholas Hytner brought the story to the big screen in 2015 with THE LADY IN THE VAN, Bennett had explored the peculiar situation in an essay, which he subsequently adapted into a book, a stage play, and a radio drama, with Smith taking the lead in both adaptations. The cinematic version, therefore, was inevitable.
The result is a film about an unusual couple, strangers who become dependent on each other, and their relationship - initially harsh and distant - transforms into something resembling friendship.
Grupa nastoletnich ministrantów, sfrustrowana obojętną postawą dorosłych i instytucji Kościoła wobec niesprawiedliwości społecznej, postanawia wdrożyć własny, nietypowy plan odnowy moralnej. Uzbrojeni w młodzieńczy bunt i własną interpretację Pisma Świętego zakładają podsłuch… w konfesjonale, aby lepiej poznać swoich sąsiadów. Zamaskowani niczym Zorro i z ambicjami na miarę Robin Hooda, stają się sędziami w swoim osiedlowym świecie, pomagając potrzebującym i wymierzając kary za grzechy. Jednak ich misja zamienia się w niebezpieczną grę, a chłopcy, stosując własny, idealistyczny kodeks honorowy, zaczynają balansować na cienkiej granicy między dobrem a złem. Prawdziwe życie blokowiska miesza się z misją wprost z komiksów o superbohaterach, ale zamiast peleryn, bohaterowie noszą komże.
Film balansuje między dramatem a czarnym humorem, a jego styl przypomina bardziej rapowy manifest niż szkolną katechezę. „Ministranci” to kino, które nie boi się zadawać trudnych pytań o religię, wspólnotę, winę i odkupienie — ale robi to bez kaznodziejstwa, a z luzem, emocją i mocą autentycznego przekazu.
Gatunek: komediodramat
PL
Kontrowersyjny, rozkosznie feministyczny i nowatorski debiut pełnometrażowy Sally Potter. Na początku lat 80., dzięki grantowi z Brytyjskiego Instytutu Filmowego, reżyserka wbiła kij w szprychy i wywróciła do góry nogami klasyczny musical, a przy okazji – standardowy model opowiadania. THE GOLD DIGGERS, zrealizowane przez wyłącznie kobiecą ekipę, nawiązuje tytułem do jednego z najważniejszych dzieł Warner Bros. lat 30., czyli do powstałych w realiach Wielkiego Kryzysu POSZUKIWACZEK ZŁOTA Mervyna LeRoya i Busby’ego Berkeleya z 1933 roku. Hollywoodzkie uprzedmiotowienie tańczących bohaterek Potter zamienia jednak na wyrafinowaną plastycznie i dźwiękowo dekonstrukcję gatunku.
Życie pracującej w banku Celeste (Colette Laffont) i gwiazdy filmowej Ruby (Julie Christie) przecina się w niespodziewany sposób. Ich spotkanie oraz wspólne przygody stają się punktem wyjścia do zakwestionowania „przyjemności wzrokowej”, jaką daje kino tworzone przez mężczyzn, poszukiwania związków między kapitalizmem (złoto!) a feminizmem oraz wywrotowej podróży po rubieżach historii kina.
Przyjęty z umiarkowanym entuzjazmem – lub wręcz wrogo – film Potter oskarżany był w latach 80. o hermetyczność i zbytnie polityczne zaangażowanie. Przez dekady pozostawał niemal niedostępny. Dzisiaj THE GOLD DIGGERS powracają w odrestaurowanej cyfrowo wersji, by zająć należne im miejsce. W końcu to jeden z kluczowych eksperymentów lat 80. oraz kamień węgielny nowego brytyjskiego kina reżyserowanego przez kobiety.
ENG
Sally Potter’s controversial, delightfully feminist and groundbreaking feature debut. In the early 1980s, thanks to a grant from the British Film Institute, Potter shook up the status quo, turning the traditional musical – and the conventional mode of storytelling – on its head. THE GOLD DIGGERS, made by an all-female crew, takes its title from one of Warner Bros.’ most iconic 1930s works, GOLD DIGGRERS OF 1933 by Mervyn LeRoy and Busby Berkeley (1933), set against the Great Depression. Potter transforms the Hollywood objectification of dancing heroines into a visually and sonically sophisticated deconstruction of the genre.
The lives of Celeste (Colette Laffont), a bank clerk, and Ruby (Julie Christie), a film star, intersect unexpectedly. Their encounters and shared adventures serve as a launchpad to question the “pleasure of the male gaze” in cinema, and explore links between capitalism (gold!) and feminism, and embark on a radical journey through the fringes of film history.
Initially received with mixed, and sometimes hostile, reactions, Potter’s film was accused in the 1980s of being hermetic and overly political, remaining largely inaccessible for decades. Today, the digitally restored THE GOLD DIGGERS reclaims its rightful place as a key 1980s experiment and a cornerstone of new British cinema directed by women.
PL
Londyn po 11 września. Bohaterka nazywa się Ona (Joan Allen), bohater nazywa się On (Simon Abkarian). Mają romans i stopniowo poznają się coraz lepiej. Ona jest mikrobiolożka urodzoną w Irlandii i wychowaną w USA, On jest chirurgiem z Bejrutu, który wyemigrował do Wielkiej Brytanii. Punkt wyjścia, który w rękach innych twórców mógł skończyć się melodramatem wątpliwej jakości, w ujęciu Potter staje się przewrotnym i bez mała poruszającym obrazem kryzysu małżeńskiego, różnic kulturowych i nieusuwalnych napięć między kobiecością w wydaniu Zachodnim a męskością wykutą w realiach Bliskiego Wschodu.
Miarą ekscentryczności filmu jest użycie przez Potter, która była także autorką scenariusza, pentametru jambicznego w dialogach. Wypowiadane przez postaci, brzmią niekiedy jak uwspółcześniona inscenizacja jednej z szekspirowskich tragedii. Brechtowski, alienujący, wymiar TAK zwielokrotnia też obecność narratorki (Shirley Henderson): sprzątaczki pracującej u zamożnych pracodawców, która zwraca się wprost do kamery i przedstawia nam własną filozofię brudu.
TAK zachwycił między innymi wielbiciela twórczości Potter, krytyka Rogera Eberta, który był pod wrażeniem bijącego z ekranu erotyzmu i trafnie zauważył, że tytuł filmu odnosi się do monologu Molly Bloom z „Ulissesa” Jamesa Joyce’a. Z perspektywy dwóch dekad fascynujący jest też sposób, w jaki reżyserka szkicuje spotkanie pozornie niepasujących do siebie osób w epoce wzmożonej „wojny z terroryzmem”. W momencie strachu i zagrożenia, Potter stawia na afirmację: TAK!
ENG
Set in post-9/11 London, YES follows the eponymous characters: She (Joan Allen) and He (Simon Abkarian) as they begin a tentative romance. She is a microbiologist, born in Ireland and raised in the United States; he, a surgeon from Beirut, has emigrated to the UK. What could have been a standard melodrama in less daring hands becomes, in Potter’s vision, a sly, poignant exploration of marital crises, cultural differences, and the tensions between Western notions of femininity and masculinity forged in the realities of the Middle East.
Potter, who also wrote the screenplay, infuses the dialogue with iambic pentameter, giving lines a modernised Shakespearean tragedy resonance. The Brechtian, alienating effect is heightened by the presence of the narrator (Shirley Henderson), a cleaner employed by the wealthy, who addresses the camera directly, sharing her own philosophy of dirt.
YES delighted critics, including Roger Ebert, who praised its erotic charge and noted the film’s title alludes to Molly Bloom’s monologue in James Joyce’s Ulysses. Two decades on, the film remains a fascinating portrait of two seemingly mismatched individuals in an era of heightened “war on terror”, where Potter affirms: YES!