[PL]
W XV i XVI wieku odbyły się tysiące egzekucji czarownic, które wieszano i palono na stosach.
W Europie i Ameryce Północnej blisko 15 tysięcy kobiet zostało zamordowanych. Ich procesy toczyły się napędzane przez odwieczne mechanizmy kontroli – utrzymywania władzy nad kobietami i dyktowania społeczeństwu jedynego słusznego sposobu myślenia, a także tego, w co należy wierzyć. Czy gdybyśmy żyły w tych czasach, to czy wiele z nas również nie spłonęłoby na stosie? W intymnym i osobistym filmie reżyserka Elizabeth Sankley (znana polskiej publiczności z filmu KOMEDIA ROMATYCZNA – selekcja MDAG 2020) przytacza przykłady portretów tytułowych wiedźm w historii kinematografii i tworzy z nich mozaikowe tło do opowiedzenia historii własnych doświadczeń.
Dokument o czarownicach staje się pretekstem do refleksji nad zdrowiem psychicznym współczesnych kobiet, a także odważnego poruszenia tematu depresji poporodowej, której doświadczyła sama reżyserka. W ten sposób autoterapeutyczna opowieść jest też wsparciem dla innych, które nie wpisując się w stereotypowy model idealnej matki czy żony, żyją w poczuciu ciągłego wstydu i surowego oceniania samej siebie.
To historia, która tak naprawdę od wieków się nie zmieniła, a jednocześnie opowieść o siostrzeństwie, ponieważ każda czarownica potrzebuje sabatu. Wsparcia i wymiany doświadczeń z innymi kobietami. WITCHES miał światową premierę podczas Tribeca Film Festival, a polskiej publiczności prezentujemy film po raz pierwszy w programie British Film Festival.
[ENG]
In the 15th and 16th centuries, there were thousands of executions of witches who were hanged and burned at the stake.
Nearly 15,000 women have been murdered in Europe and North America. Their trials were driven by age-old mechanisms of control – maintaining power over women and dictating to society the only right way to think, and what to believe. If we lived in those times, wouldn’t many of us also be burned at the stake? In an intimate and personal film, director Elizabeth Sankley (known to Polish audiences for her film ROMANTIC COMEDY from the MDAG 2020 selection) cites examples of portrayals of the titular witches in cinematic history and creates from them a mosaic background to tell the story of her own experiences.
The documentary about the witches becomes a pretext for reflecting on the mental health of modern women, as well as boldly addressing the subject of postpartum depression, which the director herself experienced. In this way, the film becomes an act of self-therapy, while also offering support to other women who, not fitting into the stereotypical mould of the „perfect” mother or wife, live with a sense of shame and harsh self-judgement.
It’s a story that hasn’t really changed for centuries. It is also a story of sisterhood, for every witch needs a coven — support and the sharing of experiences with other women. THE WITCHES had its world premiere at the Tribeca Film Festival, and we are proud to present it to Polish audiences for the first time as part of the British Film Festival programme.
Efekt wyjątkowej współpracy British Film Festival i BBC Studios: specjalny, przedpremierowy pokaz dwóch pierwszych odcinków serialu kryminalnego opartego na bestsellerowych powieściach Elizabeth George.
Zanim produkcja trafi na platformy VOD, widzowie festiwalu jako pierwsi w Polsce będą mieli okazję zobaczyć jej początek na dużym ekranie. Decyzja o kinowej prezentacji nie jest przypadkowa – najlepsze produkcje BBC Studios od dawna charakteryzuje jakość, wizualna i narracyjna, która w pełni wybrzmiewa właśnie w warunkach kinowych.
Centralnym punktem serialu jest dynamiczna relacja dwojga detektywów ze Scotland Yardu, którzy pochodzą z zupełnie różnych środowisk. Inspektor Thomas Lynley to arystokrata i absolwent Oksfordu, poruszający się swobodnie w świecie brytyjskich wyższych sfer. Nową partnerką Lynleya zostaje sierżant Barbara Havers – jego całkowity kontrast. To pragmatyczna, wywodząca się z klasy robotniczej policjantka, która wszystko, co osiągnęła, zawdzięcza własnej pracy i uporowi.
Ten pozornie niedobrany duet musi nauczyć się współpracy, by rozwiązywać skomplikowane sprawy morderstw, które prowadzą ich przez malownicze, lecz pełne mrocznych sekretów zakątki Wysp. To właśnie napięcie – między eleganckim światem Lynleya a szorstką rzeczywistością policyjnej pracy Havers – tworzy fundament serialu i sprawia, że jest on czymś więcej niż standardową opowieścią kryminalną. To inteligentna rozrywka i starannie zarysowany portret społecznych podziałów, z którymi Wielka Brytania mierzy się od lat.
ENG
Here’s the result of an exceptional collaboration between the British Film Festival and BBC Studios: a special pre-premiere screening of the first two episodes of a brand-new crime series based on the bestselling novels by Elizabeth George.
Before its official release on streaming platforms, festival audiences will be the first in Poland to experience its gripping opening on the big screen. The decision to present it in cinemas is no coincidence – BBC Studios’ finest productions have long been distinguished by a visual and narrative quality that truly comes alive in a theatrical setting.
At the heart of the series lies the dynamic relationship between two Scotland Yard detectives from utterly different worlds. Inspector Thomas Lynley is an aristocrat and Oxford graduate, perfectly at ease among Britain’s upper classes. His new partner, Sergeant Barbara Havers, is his complete opposite: she is a working-class officer who has earned every success through sheer grit and determination.
This seemingly mismatched duo must learn to work together to solve complex murder cases that lead them through Britain’s most picturesque yet secret-filled corners. The tension between Lynley’s refined world and Havers’s rough-and-ready policing is what gives the series its edge, elevating it far beyond the conventions of the genre. Intelligent, stylish, and socially aware, LYNLEY offers both gripping entertainment and a sharp portrait of the class divides that continue to shape modern Britain.
Kiedy aborygeński chłopiec ma się stać mężczyzną, wyrusza na kilka miesięcy w pustynne bezludzie – outback. Musi tam przeżyć zdany na siebie, własny spryt i umiejętności łowieckie. Ten rytuał przejścia w dorosłość to właśnie „walkabout”.
Nicolas Roeg nie zrobił jednak filmu o dojrzewaniu, lecz o zderzeniu światów i o (braku) komunikacji. Zaczyna swą opowieść od białej rodziny: ojciec zabiera nastoletnią córkę i jej małego brata w sam środek outbacku. Tam popełnia samobójstwo, próbując wcześniej zabić swoje dzieci. Rodzeństwo szuka sposobów przetrwania i gdy jest już u kresu sił, spotyka młodego Aborygena. Ich dalsza droga to nie tyle przygody, ile kolejne próby. Najtrudniejszym zadaniem okazuje się jednak nie odnalezienie się w naturze, lecz porozumienie międzyludzkie. Roeg, który swoją karierę w kinie rozpoczynał jako operator, skupia się na obrazach i ich zestawieniach. Cielesność dziewczyny i chłopca, delikatność skóry dziecka ściśle współgrają z rozpalonym pejzażem outbacku. Dialogów jest tu niewiele, a wypowiadane słowa jedynie podkreślają niemożność komunikacji. Choć WALKABOUT można widzieć jako medytację nad zderzeniem kultury i natury, a nawet kobiecości i męskości, to także przenikliwy i gorzki komentarz na temat kolonializmu, którego opresyjność, skierowana ku prawowitym mieszkańcom Australii, zwraca się ostatecznie przeciw kolonizatorom. Nicolas Roeg nie formułuje jednak jasnych sądów – arcydzieło, jakim niewątpliwie jest WALKABOUT, pozostaje od pierwszej do ostatniej sceny enigmatyczne i boleśnie olśniewające.
ENG
When an Aboriginal boy is about to become a man, he sets off for several months into the desert wilderness – the outback. For several months the initiate must survive alone, relying solely on his wits and hunting skills. This ritual of transition into adulthood is known as the walkabout.
However, Nicolas Roeg did not make a film about growing up, but about the clash of worlds and (lack of) communication. He begins his story with a white family: a father takes his teenage daughter and her little brother to the middle of the outback. There, he commits suicide after trying to kill his children. The siblings look for ways to survive, and, when they are at the end of their strength, they meet a young Aboriginal man. Their further journey is not so much an adventure as a series of trials. The most daunting task, however, turns out to be not finding their way in nature, but interpersonal communication.
Roeg, who began his career in cinema as a cinematographer, focuses on images and their combinations. The physicality of the girl and boy and the delicacy of the child's skin closely harmonise with the scorching landscape of the outback. There is little dialogue, and the words spoken only emphasise the impossibility of communication.
Although WALKABOUT can be seen as a meditation on the clash between culture and nature, and even femininity and masculinity, it is also a penetrating and bitter commentary on colonialism, whose oppression of the rightful inhabitants of Australia ultimately turns against the colonisers. However, Nicolas Roeg does not make any clear judgments. WALKABOUT, which is undoubtedly a masterpiece, remains enigmatic and painfully dazzling from the first scene to the last.
Kontrowersyjny, rozkosznie feministyczny i nowatorski debiut pełnometrażowy Sally Potter. Na początku lat 80., dzięki grantowi z Brytyjskiego Instytutu Filmowego, reżyserka wbiła kij w szprychy i wywróciła do góry nogami klasyczny musical, a przy okazji – standardowy model opowiadania. THE GOLD DIGGERS, zrealizowane przez wyłącznie kobiecą ekipę, nawiązuje tytułem do jednego z najważniejszych dzieł Warner Bros. lat 30., czyli do powstałych w realiach Wielkiego Kryzysu POSZUKIWACZEK ZŁOTA Mervyna LeRoya i Busby’ego Berkeleya z 1933 roku. Hollywoodzkie uprzedmiotowienie tańczących bohaterek Potter zamienia jednak na wyrafinowaną plastycznie i dźwiękowo dekonstrukcję gatunku.
Życie pracującej w banku Celeste (Colette Laffont) i gwiazdy filmowej Ruby (Julie Christie) przecina się w niespodziewany sposób. Ich spotkanie oraz wspólne przygody stają się punktem wyjścia do zakwestionowania „przyjemności wzrokowej”, jaką daje kino tworzone przez mężczyzn, poszukiwania związków między kapitalizmem (złoto!) a feminizmem oraz wywrotowej podróży po rubieżach historii kina.
Przyjęty z umiarkowanym entuzjazmem – lub wręcz wrogo – film Potter oskarżany był w latach 80. o hermetyczność i zbytnie polityczne zaangażowanie. Przez dekady pozostawał niemal niedostępny. Dzisiaj THE GOLD DIGGERS powracają w odrestaurowanej cyfrowo wersji, by zająć należne im miejsce. W końcu to jeden z kluczowych eksperymentów lat 80. oraz kamień węgielny nowego brytyjskiego kina reżyserowanego przez kobiety.
ENG
Sally Potter’s controversial, delightfully feminist and groundbreaking feature debut. In the early 1980s, thanks to a grant from the British Film Institute, Potter shook up the status quo, turning the traditional musical – and the conventional mode of storytelling – on its head. THE GOLD DIGGERS, made by an all-female crew, takes its title from one of Warner Bros.’ most iconic 1930s works, GOLD DIGGRERS OF 1933 by Mervyn LeRoy and Busby Berkeley (1933), set against the Great Depression. Potter transforms the Hollywood objectification of dancing heroines into a visually and sonically sophisticated deconstruction of the genre.
The lives of Celeste (Colette Laffont), a bank clerk, and Ruby (Julie Christie), a film star, intersect unexpectedly. Their encounters and shared adventures serve as a launchpad to question the “pleasure of the male gaze” in cinema, and explore links between capitalism (gold!) and feminism, and embark on a radical journey through the fringes of film history.
Initially received with mixed, and sometimes hostile, reactions, Potter’s film was accused in the 1980s of being hermetic and overly political, remaining largely inaccessible for decades. Today, the digitally restored THE GOLD DIGGERS reclaims its rightful place as a key 1980s experiment and a cornerstone of new British cinema directed by women.
Zobacz wielki show trzech utalentowanych młodych Włochów! Zaśpiewają dla Ciebie nie tylko najsłynniejsze operowe arie („Nessun dorma”, „E lucevan le stelle”, „La donna è mobile”), ale także hity z filmu „Gladiator” czy musicali „Upiór w Operze” i „Koty”. Zabrzmi również znana włoska pieśń „’O sole mio” i niezwykła muzyka Ennia Morricone. Nie zabraknie też legendarnej ballady „Hallelujah” Leonarda Cohena.
Koncertujący na całym świecie zespół Il Volo ma miliony fanów. To młode włoskie operowo-popowe trio (dwóch tenorów i baryton, 30–32 lata) odniosło już ogromny międzynarodowy sukces. Mają ponad miliard wyświetleń na YouTube. Artyści łączą operę i muzykę popularną razem (classical crossover & pop opera), aby w przystępny sposób przybliżyć piękno klasyki jak najszerszemu gronu słuchaczy.
Ten niezwykły koncert odbył się w wyjątkowym miejscu na południu Włoch. Latem 2024 roku artyści wystąpili w Valle dei Templi (Dolina Świątyń), wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO monumentalnym zespole architektury helleńskiej na Sycylii. Ich występ podbił serca słuchaczy. Jego kinowa retransmisja jest więc niepowtarzalną okazją, by usłyszeć największe przeboje w wykonaniu tych trzech wyjątkowych śpiewaków: Piera Barone, Ignazia Boschetto i Gianluki Ginoble.
W koncercie wystąpi również sopranistka Pretty Yende, gwiazda nowojorskiej The Metropolitan Opera i mediolańskiej La Scali. Il Volo zaśpiewa z nią słynny toast (brindisi) z opery „La traviata” Verdiego.