PL
Od pierwszych ujęć w krótkich filmach Sally Potter widać, że gest i ruch odgrywają niezwykle ważną rolę w budowaniu znaczenia, a szacunek dla wolności artystycznej stanowi fundament jej twórczości. Już w JERK – filmie, który stworzyła mając zaledwie 20 lat – Sally Potter testuje granice filmu, łącząc twarze w dynamiczny montaż i obserwując gesty mężczyzny, którego widzimy na ekranie, a nawet zwykłe otwierające się okno staje się nośnikiem znaczeń dzięki eksperymentalnemu podejściu do rejestracji obrazu. Ta wrażliwość wobec ruchu, przestrzeni i rytmu osiąga pełnię w HORS D’OUVRES, w którym łączy materiały na taśmie 8 mm i 16 mm, wyświetlając je na szkle i rejestrując ponownie. Te zmieniają percepcję widza – światło prowadzi wzrok, a każdy ruch tancerzy zyskuje nową głębię przy kolejnym spojrzeniu.
W filmach Sally Potter czuć zaufanie do widza – wierzy, że potrafi dostrzec odniesienia, wyłapać znaczenia, a jednocześnie pozwala odbiorcy poczuć i interpretować obraz po swojemu. To podejście staje się szczególnie wyraźne w PLAY, w ktorym obserwujemy grupę bawiących się dzieci. Jednak dzięki zastosowaniu split screenu, charakterystycznej ścieżki dźwiękowej, doboru kolorów, film podważa niewinność tej sceny. Zaczynamy doszukiwać się głębszych warstw i kontekstów. PLAY bawi się naszą percepcją, i zdaje się być studium samego aktu bycia obserwowanym, i tego, jak warstwy filmowego języka mogą prowadzić tę obserwację w wielu, zaskakujących kierunkach. Podobną świadomość i precyzję pracy z przestrzenią, kolorem i montażem Potter prezentuje w jej ostatnim filmie LOOK AT ME. Napięcie między Javierem Bardemem a Chrisem Rockiem tworzy dynamiczną grę sił i charakterów, ambicji i ego, artystycznej wolności i partnerskiego wsparcia, osadzoną w przestrzeni precyzyjnie ukształtowanej pod kątem emocjonalnych i psychologicznych relacji między bohaterami.
Ta otwartość na eksperyment łączy się u Sally Potter z wyraźną świadomością kontekstu społecznego i politycznego, co widać zarówno w krótkich, jak i w pełnometrażowych filmach. W filmie THRILLER reinterpretacja historii Mimi z Cyganerii Pucciniego nadaje bohaterce sprawczość i podmiotowość, kwestionując mizoginiczny obraz kobiety, której los w opowieści prowadzi nieuchronnie do śmierci. Film pokazuje znacznie więcej: jej wątpliwości, jej emocje, i nareszcie – jej perspektywę własnego życia. W THE LONDON STORY, szpiegowski thriller przekształca się w grę absurdów i groteskowych sytuacji, gdzie scena tanga przy muzyce Romeo and Juliet Prokofiewa staje się zarówno wizualnym symbolem absurdu, jak i subtelnym komentarzem do polityki Wielkiej Brytanii lat 80.
Krótki metraż ma ten ogromny przywilej: pozwala na eksplorowanie kina wolnego od budżetowej presji, producenckich wymagań i box office’owych przechwałek. W twórczości tak nieustępliwej i kierującej się niezwykłą ciekawością formalną artystki jak Sally Potter, ten format odsłania się w szczególnie interesujący sposób, pokazując, jak odważnie można przekraczać przyjęte konwencje i rozwijać artystyczną oraz narracyjną wizję.
ENG
From the very first shots in Sally Potter’s short films, it is clear that gesture and movement play an extremely prominent role in constructing meaning, and the respect for artistic freedom is the foundation of her work. Already in JERK, a film she made when she was only 20, she is pushing at the edges of cinema, splicing faces into dynamic editing, dwelling on the gestures of a man on screen, and even imbuing the simple opening of a window with layers of significance through an experimental play with image-making. This sensitivity to movement, space and rhythm reaches its peak in HORS D’OUVRES, where she combines 8 mm and 16 mm footage, projecting it onto glass and re-recording it. These change the viewer’s perception: the light guides the eye, and each movement of the dancers gains new depth with each subsequent glance.
Sally Potter’s work is built on trust in her audience – the belief that they can catch references, tease out meanings, yet also feel and interpret freely in their own way. That becomes especially striking in PLAY, which on the surface follows a group of children at play. Yet through split-screen, a distinctive soundtrack and carefully chosen colours, Potter undermines the supposed innocence of the scene. The film nudges us to look for hidden layers and subtexts. PLAY toys with perception itself, becoming a study of what it means to be observed, and how the layers of cinematic language can steer that observation in multiple, often surprising directions. That same precision and awareness of space, colour and montage is at work in her most recent short, LOOK AT ME. The charged dynamic between Javier Bardem and Chris Rock unfolds as a power play of ego and ambition, freedom and collaboration, staged in a space meticulously calibrated to the emotional and psychological relations between its characters.
Potter’s openness to experiment is inseparable from her sharp sense of social and political context, evident across both her shorts and features. In THRILLER, Puccini’s Mimi from La Bohème is reimagined with agency and subjectivity, dismantling the misogynistic framing of a woman fated only for death. Potter grants her doubts, her emotions, and at last, her own perspective on life. Meanwhile, THE LONDON STORY twists the spy thriller into a farce of absurd and grotesque encounters, where a tango sequence set to Prokofiev’s Romeo and Juliet works both as a deliriously visual joke and a sly commentary on 1980s British politics.
Short films have this enormous privilege: they allow cinema to be explored free from the pressures of budgets, producers and box-office demands. In the hands of an artist as relentless and driven by extraordinary formal curiosity as Sally Potter, this format compellingly reveals itself, showing how boldly one can transcend accepted conventions and develop an artistic and narrative vision.
Zobacz wielki show trzech utalentowanych młodych Włochów! Zaśpiewają dla Ciebie nie tylko najsłynniejsze operowe arie („Nessun dorma”, „E lucevan le stelle”, „La donna è mobile”), ale także hity z filmu „Gladiator” czy musicali „Upiór w Operze” i „Koty”. Zabrzmi również znana włoska pieśń „’O sole mio” i niezwykła muzyka Ennia Morricone. Nie zabraknie też legendarnej ballady „Hallelujah” Leonarda Cohena.
Koncertujący na całym świecie zespół Il Volo ma miliony fanów. To młode włoskie operowo-popowe trio (dwóch tenorów i baryton, 30–32 lata) odniosło już ogromny międzynarodowy sukces. Mają ponad miliard wyświetleń na YouTube. Artyści łączą operę i muzykę popularną razem (classical crossover & pop opera), aby w przystępny sposób przybliżyć piękno klasyki jak najszerszemu gronu słuchaczy.
Ten niezwykły koncert odbył się w wyjątkowym miejscu na południu Włoch. Latem 2024 roku artyści wystąpili w Valle dei Templi (Dolina Świątyń), wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO monumentalnym zespole architektury helleńskiej na Sycylii. Ich występ podbił serca słuchaczy. Jego kinowa retransmisja jest więc niepowtarzalną okazją, by usłyszeć największe przeboje w wykonaniu tych trzech wyjątkowych śpiewaków: Piera Barone, Ignazia Boschetto i Gianluki Ginoble.
W koncercie wystąpi również sopranistka Pretty Yende, gwiazda nowojorskiej The Metropolitan Opera i mediolańskiej La Scali. Il Volo zaśpiewa z nią słynny toast (brindisi) z opery „La traviata” Verdiego.
„Łowca jeleni” Michaela Cimino to jeden z najważniejszych i wywołujących najbardziej żarliwe dyskusje tytułów w dziejach kina. Laureat pięciu Oscarów, w tym za najlepszy film, najlepszą reżyserię oraz najlepszą drugoplanową rolę męską. To pełna rozmachu, a zarazem zaskakująco intymna opowieść o przyjaźni, lojalności i cenie, jaką płaci się za dojrzewanie w cieniu historii.
W niewielkim górniczym miasteczku w Pensylwanii trzej nierozłączni przyjaciele – Michael (Robert De Niro), Nick (Christopher Walken) i Steven (John Savage) – pracują w hucie. Wieczorami spotykają się w barze i jeżdżą razem na polowania, ciesząc się prostym życiem. Ich codzienność, z pozoru zwyczajna, nabiera tragicznej głębi, gdy zostają powołani do wojska i wysłani – tuż po hucznym ślubie Stevena – na wojnę w Wietnamie.
Cimino z niezwykłą precyzją buduje świat, w którym wielu widzów może się przejrzeć, a potem krok po kroku go burzy – raz w huku wystrzałów i wybuchów, a innym razem w ciszy, w której walka z powracającymi traumami wydaje się skazana na porażkę. W „Łowcy jeleni” zderzenie ludzkiej lojalności z bezsensem wojny ma wymiar nie tylko dramatyczny, lecz także uniwersalny. To historia o przyjaźni wystawionej na najtrudniejszą próbę, o granicach odwagi, o miłości, która nie wszystko jest w stanie ocalić, i o tym, że czasem jeden moment zmienia wszystko.
Tego filmu nie da się zapomnieć.
Grupa nastoletnich ministrantów, sfrustrowana obojętną postawą dorosłych i instytucji Kościoła wobec niesprawiedliwości społecznej, postanawia wdrożyć własny, nietypowy plan odnowy moralnej. Uzbrojeni w młodzieńczy bunt i własną interpretację Pisma Świętego zakładają podsłuch… w konfesjonale, aby lepiej poznać swoich sąsiadów. Zamaskowani niczym Zorro i z ambicjami na miarę Robin Hooda, stają się sędziami w swoim osiedlowym świecie, pomagając potrzebującym i wymierzając kary za grzechy. Jednak ich misja zamienia się w niebezpieczną grę, a chłopcy, stosując własny, idealistyczny kodeks honorowy, zaczynają balansować na cienkiej granicy między dobrem a złem. Prawdziwe życie blokowiska miesza się z misją wprost z komiksów o superbohaterach, ale zamiast peleryn, bohaterowie noszą komże.
Film balansuje między dramatem a czarnym humorem, a jego styl przypomina bardziej rapowy manifest niż szkolną katechezę. „Ministranci” to kino, które nie boi się zadawać trudnych pytań o religię, wspólnotę, winę i odkupienie — ale robi to bez kaznodziejstwa, a z luzem, emocją i mocą autentycznego przekazu.
Gatunek: komediodramat
“Amelia”. Opowieść o potędze spraw nieistotnych
Ciężko jest czegoś szukać, gdy nie wie się, co to jest...
Amelia mieszka wprawdzie w Paryżu, ale żyje w swoim własnym świecie. Pracuje w kawiarni, wynajmuje mieszkanie. Życie wydaje się być dla niej nudne, ale generalnie jej pasuje. Z wyjątkiem tego, że jest samotna.
Pewnego dnia Amelia odkrywa w swoim mieszkaniu stare pudełko ze skarbami z dzieciństwa i potajemnie zwraca je właścicielowi w średnim wieku. Zmienia to jego życie - i także jej życie. Od teraz wszystko się zmienia.
“Amelia” Jean Pierre Jeuneta (“Delicatessen”, “Miasto zaginionych dzieci”) była wielkim przebojem polskich kin na początku obecnego stulecia. Znany z oryginalnego stylu francuski twórca wykorzystał osobliwy charakter swojego filmowego pisma, by przedstawić wyjątkową historię młodej paryżanki szukającej miłości. Dzięki tej zabawnej i wzruszającej opowieści do gwiazd pierwszej wielkości francuskiego kina awansowała 24-letnia wówczas Audrey Tautou, której partneruje Mathieu Kassovitz.
“Amelia” zdobyła 4 francuskie Cezary, 2 nagrody BAFTA, nagrody publiczności (m.in. Europejskiej Akademii Filmowej, MFF Toronto,) oraz wiele wiele innych wyróżnień. Przede wszystkim zdobyła serca publiczności na całym świecie.