Londyński hotel, a w nim dwa apartamenty. Pomiędzy nimi drzwi umożliwiające swobodne przechodzenie z jednego pomieszczenia do drugiego.
Urzędnik w średnim wieku, po rozstaniu z żoną, chce przeżyć zaaranżowaną przez przyjaciela miłosną przygodę. Szukająca miłości poprzez agencję matrymonialną młoda, nieśmiała kobieta, czeka na randkę z idealnym kandydatem na męża.
Gdy mężczyzna szykuje się na spotkanie, okazuje się, że wynajęty apartament kryje w sobie wiele tajemnic… Pomimo zapewnień o prywatności drzwi dzielące oba apartamenty pozostają otwarte. W tym momencie rozpoczyna się seria niespodzianek. Kto zatem kryje się za drzwiami pokoju obok?
Wraz z rozwojem sytuacji poznajemy coraz to nowszych bohaterów, którzy mają w planach wyjątkowe randki w ciemno. Każdego z nowo przybyłych gości przyprowadza zdezorientowany boy, który – zamiast wyprostować całą sytuację – postanawia milczeć. Jednocześnie każdy z uczestników tego galimatiasu zastanawia się, gdzie schować nowo przybyłych, niechcianych gości. Kiedy bohaterowie zorientują się, że coś tu nie gra, i jak zakończy się ten zaskakujący pobyt gości w hotelu?
Komedia wystawiana jest w bardzo nowoczesnej i bogatej scenografii, więc ważny jest tu każdy szczegół. Trzeba pozostać czujnym do samego końca!
Selfie, czyli miłość na pstryk!
Co może wyniknąć z zetknięcia się dwóch sąsiadujących mieszkańców wielkiego blokowiska, opanowanych kryzysem samotności? W jednym mieszka Brygida – bojowo nastawiona singielka z córką, a w drugim Gerard – samotny ojciec rozczarowany kobietami. Oboje pielęgnują stereotypy, dopóki sprawy sercowe ich dorosłych dzieci nie każą wyjść z okopów i stanąć twarzą w twarz z własnymi uprzedzeniami.
Julia – trzydziestoletnia córka Brygidy – ma biblioteczkę książek zamiast Facebooka i jeszcze nigdy nie zrobiła sobie selfie. Jej dotychczasowe próby randkowania spaliły na panewce, pomimo wszelkich starań jej mamy. Podobnie Gerard, przekonany, że jego syn zasługuje na prawdziwe uczucie, próbuje wypchnąć go na randkowy rynek, zanim młody zupełnie pogrąży się w rutynie wielkomiejskiego blokowiska. Kiedy ojcowska troska Gerarda krzyżuje się z matczyną determinacją Brygidy, sieć drobnych, internetowych nieporozumień wciąga oboje rodziców i ich dzieci w komiczną spiralę, w której każdy like i każda fotka prowadzą do coraz większych nieporozumień.
„Selfie” to pełna zwrotów akcji komedia o tym, jak łatwo wpaść w pułapki własnych uprzedzeń i jak trudno z nich wyjść bez odrobiny śmiechu. Jeśli chcesz zobaczyć, co się dzieje, gdy świat randek online zderza się ze starym, dobrym blokowiskiem — zarezerwuj bilety, weź przyjaciół i przekonaj się, że nawet najbardziej zapiekłe serca mogą się wzajemnie odnaleźć.
Obsada:
Magdalena Stużyńska, Krystian Wieczorek, Pola Gonciarz / Emma Giegżno, Michał Królikowski
Tekst: Piotr Jasek
Reżyseria: Jakub Wons
Narratorem w spektaklu jest Wojtek – perski niedźwiedź przygarnięty przez żołnierzy formującej się armii Andersa. To z jego perspektywy śledzimy marsz Drugiego Korpusu: od Iraku i codzienności w drodze, przez realia bitwy pod Monte Cassino, po powojenne rozformowanie w Szkocji.
Wojtek dźwiga skrzynki, bawi się z kompanią, ale przede wszystkim słucha: staje się powiernikiem żołnierskich tęsknot, lęków i marzeń. Obok niego przewijają się postaci o różnych korzeniach i temperamentach – z ich historii wyłania się obraz wspólnoty, którą łączy więcej niż mundur.
Sztuka łączy humor i wzruszenie z uważną refleksją nad ceną wojny. Wojtek – niczym weteran – wspomina „służbę” i próbuje odnaleźć się w świecie, w którym milkną rozkazy i kończą się wartownicze zmiany. To teatr o braterstwie i odpowiedzialności, o ironii losu i o tym, jak pamięć potrafi ocalić zwyczajne gesty w niezwykłych okolicznościach. „Niedźwiedź Wojtek” zostawia widza z prostym, ważnym wnioskiem: historia to nie tylko daty, lecz także więzi, które powstają pośród najtrudniejszych doświadczeń.
Występuje: Michał Piela jako Niedźwiedź Wojtek
Autor: Tadeusz Słobodzianek
Reżyseria: Aldona Figura
Muzyka: Mateusz Wachowiak