...

Apolonia, Apolonia

Duńska reżyserka Lea Glob spotkała po raz pierwszy Apolonię Sokol w 2009 roku. Artystka wyrosła z undergroundowej sceny teatralnej w Paryżu, prowadząc życie charakterystyczne dla tamtejszej bohemy, równocześnie starając się przebić w świecie sztuki. Na przestrzeni kolejnych lat reżyserka powracała co jakiś czas do kontaktu z bohaterką, budując z nią niezwykłą więź. Apolonia przez długi czas starała się znaleźć swoje miejsce w świecie sztuki, chociaż to zadanie okazało się trudne, a jej droga do sukcesu nie była prosta. Musiała zmierzyć się między innymi z nierównym traktowaniem kobiet i mężczyzn, co dotknęło także Oksanę Schacko, jedną z założycielek feministycznej grupy Femen, z którą Apolonia przyjaźniła się i mieszkała przez wiele lat. Czy w końcu bohaterka zyskała zasłużone uznanie?

Apolonia, Apolonia, reż. Lea Glob, Dania, Polska, 2022, 116’

Nie ma takich wydarzeń

[PL]

Romans Omara, Londyńczyka pakistańskiego pochodzenia (który ma dowieść swej przedsiębiorczości, wyciągając z ruiny jedną z rodzinnych pralni samoobsługowych) i jego kumpla z dzieciństwa, Johnny’ego, dumnego ze swego białego koloru skóry ulicznika sympatyzującego z Frontem Narodowym. A wszystko to na tle ponurej rzeczywistości głębokiego Thatcheryzmu, kiedy rasizm, homofobia i klasizm miały się doskonale. MOJA PIĘKNA PRALNIA to wspólne dzieło reżysera – młodego Stephena Frearsa, który za chwilę miał się stać jednym z najważniejszych brytyjskich filmowców, oraz Hanifa Kureishi, scenarzysty, wówczas u progu wielkiej literackiej kariery. To film przełomowy także dla Daniela Day-Lewisa, wcielającego się w rolę Johnny’ego.

Frears i Kureishi nie boją się kontrowersji. Odwracają zwyczajowy porządek kojarzony z latami 80.: tu przedsiębiorczość jest reprezentowana przez dynamicznych Pakistańczyków, nie angielską klasę średnią. Biali Anglicy zostają natomiast ukazani jako underclass, wyładowująca swoje frustracje w agresji i ulicznych bójkach. Subwersywność filmu idzie dalej, bezlitośnie punktując wszystkie (nawet te pozytywne) stereotypy w postrzeganiu każdej z prezentowanych grup. Bawiąc się konwencją komedii i zgrzebnego realizmu społecznego, twórcy stworzyli dzieło radykalne w swej wymowie, nie oszczędzające nikogo. Jego głównym tematem jest kwestia tożsamości i jej nieoczywistości. Celem – rozbicie sztywnych wyobrażeń oraz pokazanie politycznego wymiaru Inności.

[ENG]

The romance between Omar, a Londoner of Pakistani descent (who has to prove his entrepreneurial spirit by pulling one of his family's self-service laundries out of ruin) and his childhood pal Johnny, a proudly white streetwalker sympathetic to the National Front. And all of this set against the grim reality of deep Thatcherism, when racism, homophobia and classism were perfectly fine.
MY BEAUTIFUL LAUNDRETTE is a collaborative effort between the director, a young Stephen Frears, who was about to become one of Britain's most significant filmmakers, and Hanif Kureishi, a screenwriter then on the threshold of a major literary career. It is a landmark film, especially for Daniel Day-Lewis, who portrays the character of Johnny.

Frears and Kureishi are not afraid of controversy. They reverse the usual order associated with the 1980s: here, entrepreneurship is represented by dynamic Pakistanis, not the English middle class. The white English are instead portrayed as underclass, venting their frustrations in aggression and street brawls. The film's subversiveness goes further, mercilessly scoring all (even the positive ones) stereotypes in the perception of each group presented. Playing with the conventions of comedy and gritty social realism, the filmmakers have created a work that is radical in its message and spares no one. Its main theme revolves around the complexity of identity and its ambiguity, aiming to dismantle rigid perceptions and reveal the political dimension of Otherness.

Nie ma wątpliwości, że na przełomie października i listopada w kinach króluje jeden gatunek – horror. Potwory wypełzają z bagien, psychopatyczni mordercy ostrzą topory, a egzorcyści szykują wodę święconą. Mamy jednak świadomość, że współczesny horror bardzo często nie oferuje widzom nic poza przetwarzaniem doskonale znanych motywów i oferowaniem odgrzewanych strachów. Dlatego też Stowarzyszenie Nowe Horyzonty i Velvet Spoon łączą siły i pragną zaproponować Państwu coś nowego i świeżego.

Chcemy zaproponować Państwu pierwszy w Polsce maraton art horroru, na który złożą się dwa nagradzane i doceniane na międzynarodowych festiwalach (Sundance i Berlinale) filmy. Filmy, które umiejętnie i w sposób autorski korzystają z elementów grozy i fascynująco przetwarzają gatunkowe wzorce. Oba tytuły zostaną zaprezentowane w ramach maratonu przedpremierowo.

W programie:

Nieumarli (Håndtering av udøde), reż. Thea Hvistendahl, 97 minut, data premiery: 8 listopada

Doceniony na tegorocznym festiwalu w Sundance mroczny film o powstających z grobu nieumarłych z Renate Reinsve („Najgorszy człowiek na świecie”) w roli głównej.

Pewnego dnia umarli wstają z grobów, by powrócić do swoich domów. Nie rzucają się jednak na żywych, nie pragną wgryźć się w tętnice i pochłaniać mózgów. Siedzą w wysłużonych fotelach, leżą w swoich łóżkach i powoli gniją, a debiutująca w pełnym metrażu Thea Hvistendahl posępnie przygląda się ich bliskim – pogrążonym w smutku żałobnikom.

„Nieumarli” to ekranizacja książki „Powroty zmarłych” Johna Ajvide Lindqvista, autora niezwykłego „Wpuść mnie”, na bazie którego Tomas Alfredson nakręcił w 2008 roku arcydzielny horror „Pozwól mi wejść”. O ile tamten film (i książka) stanowił jedno z najciekawszych spojrzeń na tematykę wampiryzmu we współczesnej kulturze, o tyle „Nieumarli” są być może najbardziej frapującym portretem zombie od czasów „Świtu żywych trupów”. Zamiast krwawej walki dostajemy bowiem przejmującą żałobę, a zamiast gore – smutek.

Kąpiel diabła (Des Teufels Bad), reż. Severin Fiala, Veronika Franz, 121 minut, data premiery: 22 listopada

Obsypany laurami na festiwalu w Berlinie folkowy dramat znanych z „Widzę, widzę” i „Domku w górach” Severina Fiali i Veroniki Franz.

Agnes (Anja Plaschg, znana z projektu muzycznego Soap&Skin, odpowiedzialna także za muzykę do filmu) bierze ślub. Nic nie układa się jednak po jej myśli – mąż nie jest nią zbyt zainteresowany, teściowa krytykuje ją na każdym kroku, a kredyt, który para wzięła na zakup domu, wydaje się przewyższać możliwości finansowe nowożeńców. Agnes szybko popada w depresję. Ponieważ jednak znajdujemy się na austriackiej wsi sprzed blisko trzech stuleci, wszyscy myślą, że opętał ją diabeł.

Choć za „Kąpiel diabła” odpowiadają wspomniani wyżej Franz i Fiala, ich najnowszy film trudno byłoby jednoznacznie nazwać horrorem. To raczej doskonale udokumentowany historycznie folkowy dramat, który pozwala widzom wczuć się w bohaterkę postawioną w sytuacji bez wyjścia – a przy okazji spojrzeć na realia życia naszych przodków (a w szczególności przodkiń) z zupełnie nowej perspektywy.

„Anatomia upadku” to absolutne wydarzenie – jeden z najgłośniejszych filmów roku, zdobywca kilkudziesięciu nagród i wyróżnień, w tym dwóch Złotych Globów, nagrodzony Złotą Palmą w Cannes. To mistrzowski thriller, w którym poszukiwanie odpowiedzi na pytanie „czy zabiła?” ogląda się jak pełną napięcia intrygę rodem z „Zaginionej dziewczyny” Davida Finchera. To coś więcej niż śledztwo w sprawie morderstwa: to niepokojąca podróż w sam środek burzliwej relacji w pozornie szczęśliwym małżeństwie. W roli głównej fenomenalna Sandra Hüller, typowana jako jedna z głównych faworytek w oscarowym wyścigu.

Życie szczęśliwej rodziny we francuskich Alpach zostaje przerwane, gdy Samuel ginie w wyniku upadku. Skoczył sam, poślizgnął się czy może z balkonu wypchnęła go Sandra, żona i matka? Śledczym brakuje dowodów, w sprawie brakuje świadków. Na oczach opinii publicznej Sandra będzie musiała spowiadać się z najdrobniejszych i najintymniejszych szczegółów swojego małżeństwa, które mogą zaważyć o wyroku. Proces, który zajmuje wszystkich, toczy się również w głowach widzów, a pytanie, na które szukamy odpowiedzi, brzmi: 'Czy to zrobiła?'.

dramat | reż. Hirokazu Kore-eda | Japonia 2023

czas trwania: 126 min.

Pokazy przedpremierowe:
5.05 nd. – godz. 17.15
9.05 czw. – godz. 15.00
11.05 sb. – godz. 17.15
12.05 nd. – godz. 20.00

Premierowo od 17.05

Nominowany do Oscara i nagrodzony Złotą Palmą mistrz storytellingu Hirokazu Kore-eda powraca z nowym, subtelnym i niezwykle poruszającym filmem. W „Monsterze” tworzy pełną zaskoczeń, doskonale skonstruowaną opowieść o dziecięcych tajemnicach.

„Monster” ukazuje trzy perspektywy tej samej, z pozoru prostej, historii. Bójka w szkole, moralnie niepewny nauczyciel i matka walcząca o syna. Kolejne puzzle układane są przez Kore-edę z chirurgiczną precyzją i odsłaniają przed widzem sekrety bohaterów. Opowieść o tym, jak przyjaźń, miłość i odrzucenie tak często istnieją w tym samym kontinuum.

Emocje filmowe potęgowane są przez najwyższej próby ścieżkę dźwiękową, będącą ostatnią pracą nagrodzonego Oscarem kompozytora Ryuichiego Sakamoto.

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors